Witam wszystkich
Posiadam problem z moim wózkiem Daewoo g25S 2001R
Problem dotyczy jazdy przód tył (skrzynia automatyczna )
Wózek jeździł od początku " dziwnie" Pod górkę miał problem natomiast dziwiło mnie to że rozłączało napęd całkowicie i wózek potrafił się cofać a nie stał z napiętym napędem i nie miał siły wjechać
Tak jeździłem kilka tygodni po równym terenie szło wszystko gładko aż któryś dzień wstecz przestał załączać napęd całkowicie (choć jak trochę dłużej stoi to rusza przód tył i gdy dałem gazu w opór znów wyłączyło całkiem napęd)
Jako że to stary wózek a firma młoda na drugi ani lepszy nie było i nie ma zwyczajnie chciałbym poszukać możliwie rozwiązania sam a gdy nie znajdę prosiłbym Was o kontakt do mechanika / firmy która podjełaby się naprawy na terenie Zduńskiej Woli woj Łódzkie
Jestem mechanikiem hobbystą więc opisze co zostało zrobione
W pierwszej kolejności podejrzenia padły na przekaźnik ale podaje prąd
W drugiej kolejności elektrozawory jazdy które nie wyglądały najlepiej (zdjęcie w załączniku)
Elektro zawory zostały wymienione na fabrycznie nowe wraz z cewkami
Zdemontowałem tą rozdzielnie z góry ale nic zapchane nie było ani uszkodzone w sposób zauważalny gołym okiem
Olej w dniu zakupu wózka był czerwony ale zmieniłem go na taki jak napisany na bagnecie SAE 30 T04 i jeżdziło bez zmian poźniej za namową pracownika serwisu lokalnego elektromechanika od wózków był zalany olejem czerwonym do skrzyni na tę chwilę nie pamiętam symbolu
Na zdjęciu zaznaczyłem dwie zaślepki zielone i jeden czerwony w zielonych nie ma ciśnienia ale bąbelkuje powietrze (przy dodawaniu gazu opada olej po puszczeniu wylatuje mocno "gazowany")
W czerwonym ciśnienie wypycha olej już na pół gwintu po odkręceniu strzela na kilka metrów
Wózek na moment unieruchomienia miał stan poniżej min oleju w skrzyni i to sporo
Zastanawia mnie fakt że po postoju tygodniowym wózek ruszył i przejechał ok 30 m bez problemu do garażu (ale tylko na wstecznym )
Teraz nie dzieje się znów nic
Czy zostawić na postoju żeby odbąblował na jakiś czas ?
Czy mogł się zapowietrzyć ??
Czemu mocno gazuje się olej i w tym zaworze i na bagnecie ? czy gdzieś przez sito zabrudzone nie może pociągnąć i sie zapowietrza ??
Proszę bardzo o pomoc lub kontakt do jakiegoś serwisu który nie ma terminu na za rok i nie skasuje więcej niż ten wózek wart
Mamy teraz sezon w firmie i ten sprzęt jest dla nas niezbędny a jednocześnie jesteśmy 2 letnią firmą którą nie stać na te najprostsze rozwiązania
Dzięki
<a href="https://www.fotosik.pl/zdjecie/437b7602d318012c" target="_blank"><img src="https://images92.fotosik.pl/88/437b7602d318012cmed.jpg" border="0" alt="" /></a>
<a href="https://www.fotosik.pl/zdjecie/69c13a7ac0a3089c" target="_blank"><img src="https://images92.fotosik.pl/88/69c13a7ac0a3089cmed.jpg" border="0" alt="" /></a>
<a href="https://www.fotosik.pl/zdjecie/56616129a9cddd08" target="_blank"><img src="https://images92.fotosik.pl/88/56616129a9cddd08med.jpg" border="0" alt="" /></a>
Offline
Witam.
Najprawdopodobniej padły uszczelki na koszu jazdy do przodu lub pękło zabezpieczenie kosza.
W tej skrzyni zabezpieczenie to częsta awaria.
Niestety skrzynia do wyjęcia.
Olej powinien być Dextron 2 dlatego byl czerwony.
Olej może być z powietrzem jeśli jest go mało.
Nic się nie odpowietrza wszystko jest automatycznie.
Jak wymieniałeś olej to na magnesie korka nie było czegoś metalowego?
Ostatnio edytowany przez to ja (2018-12-12 21:08:24)
Offline
to ja napisał:
Witam.
Najprawdopodobniej padły uszczelki na koszu jazdy do przodu lub pękło zabezpieczenie kosza.
W tej skrzyni zabezpieczenie to częsta awaria.
Niestety skrzynia do wyjęcia.
Olej powinien być Dextron 2 dlatego byl czerwony.
Olej może być z powietrzem jeśli jest go mało.
Nic się nie odpowietrza wszystko jest automatycznie.
Jak wymieniałeś olej to na magnesie korka nie było czegoś metalowego?
Dziekuję za odpowiedź
Olej wlany został atf 2 dextron
Nie było na korku nic metalowego przy obu wymianach
Wczoraj udało mi się odkryć myślę że przyczynę awarii
Okazję się że elektrozawory działają ale tylko w przypadku gdy sprawdzam je na zewnątrz a po wkręceniu już nie działały
Podłączyłem dwa kable bezpośrednio do akumulatora i dałem zasilanie na elektrozawory wózek rusza normalnie przód tył (przynajmniej tak się wydaję na krótko nie miałem możliwości dalszej jazdy a jedynie zrobiłem kilkukrotnie metr przód i tył )
Wezwałem elektromechanika który rozebrał przełącznik jazdy i stwierdził że przewody są upalone i po prostu prąd raz był raz nie a dodatkowo pominięte są jakieś przekaźniki i zwyczajnie prąd mógł być za niski a jest tam duże natężenie (?!) 20A
Nie wiem czy dobrze opisałem problem elektryczny ale w każdym razie czekam na wizytę elektromechanika z naprawionym sterownikiem i będę wiedział czy to było problemem
Offline