Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, jestem tu nowy i całkiem zielony odnośnie wózków widłowych.
Mam już na początku kilka pytań, zakupiłem wózek Rak 3, bez wspomagania kierownicy i jestem nie mile rozczarowany, choć może to normalny objaw otóż bardzo ciężko chodzi kierownica, gdy wózek stoi to brak możliwości ruszenia kołami, w czasie jazdy jest troszeczkę lepiej chociaż też bardzo ciężko skręcić trzeba używać wielkiej siły. Proszę napiszcie co o tym sądzić czy to normalne zjawisko w tego typu wózkach, czy jest jakaś usterka?
Offline
Dlatego o wiele bardziej opłaca się inwestować w wózki ze wspomaganiem kierownicy, ponieważ to ułatwia manewry na placu i nie tylko, ogólnie masz większe możliwości. Niezależnie od wagi bez wspomagania będzie Ci ciężko się nim poruszać.
Offline
mirekm3 napisał:
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, jestem tu nowy i całkiem zielony odnośnie wózków widłowych.
Witamy w naszym gronie
mirekm3 napisał:
Mam już na początku kilka pytań, zakupiłem wózek Rak 3, bez wspomagania kierownicy i jestem nie mile rozczarowany, choć może to normalny objaw otóż bardzo ciężko chodzi kierownica, gdy wózek stoi to brak możliwości ruszenia kołami, w czasie jazdy jest troszeczkę lepiej chociaż też bardzo ciężko skręcić trzeba używać wielkiej siły.
takie poglądowe zdjęcie tego modelu wózka :
mirekm3 napisał:
Proszę napiszcie co o tym sądzić czy to normalne zjawisko w tego typu wózkach, czy jest jakaś usterka?
Tak jak wspominali moi koledzy powyżej, w wózkach pozbawionych wspomagania kierownicy wszelkie manewry są utrudnione i na pewno wymagają dużo, dużo, dużo więcej siły od operatora wózka .W takich rozwiązaniach trzeba ogromny nacisk kłaść na właściwą obsługę wózka, tj. smarowania układu skrętnego, układu kierowniczego, wszelkie przeguby drążków muszą też być w bardzo dobrym stanie, tak aby minimalizować do minimum tarcie w takich miejscach. Wiadomo że jeśli coś jest zerdzewiałe i po zapiekane to trudno wymagać, żeby działało lekko i przyjemnie .
Proszę sprawdzić stan techniczny wózka i ewentualnie przeprowadzić taką konserwację
Offline
Witam
Prawdopodobnie Pana wózek nie posiada wspomagania układu kierowniczego .
Aby się upewnić proszę zobaczyć czy na tylnej belce znajduje się siłownik, jeżeli jest to przyczyna o której mowa tkwi gdzie indziej. Ja w tej chwili nie pamiętam na pamięć modeli, ale w tych zabytkach jak nazwał nasz kolega też było wspomaganie. Nie są to w brew pozoru złe maszyny, wiem bo mam z nimi do czynienia.
Pozdro
Offline
Cześć Mirek
Pierwsze spojrzenie na wózek - mała czy duza kierownica. duza kierownica = brak wspomagania ''pogladowe '' zdjecie ktore przedstawił kolega to ostatni model wózków rak ze wspomaganiem ''mała kierownica maluch '' i dzieloną klapą. Brak wspomagania oznacza ogromne trudnosci w poruszaniu. tak naprawde jedynie z ładunkiem da się jechać. Jest mozliwosć montazu wspomagania jednak jest to dość kosztowne.
Nie ma mozliwosci, że wspomaganie jest - ale nie działa.
Offline
Chciałbym odświerzyć temat układu kierowniczego Raka tym razem siódemka ze wspomaganiem. Problem mój polega na tym że mam do czynienia z wózkiem w którym bardzo dużo siły trzeba włożyć w to aby nim skręcić. Nie mam możliwości porównania z innym takim wózkiem więc chciałbym Wam zadać pytania: czy ten model też tak ma? (choć w to wątpie bo przecierz to wspomaganie po coś jest ) Czy mogę się spodziewać tego że poprawnie działające wspomaganie umożliwia skręt kół w stojącym wózku przy wolnych obrotach silnika tak jak w innych wózkach? Jeśli tak to napiszcie proszę co w tym układzie najczęściej się psuje.
Offline